Same podjazdy i zjazdy:D Cieżko bylo. Co chwile podjazd i to nie mały, w polach, po kamieniach, ale w końcu to planowałem:D Nna jednym podjeździe pociągneła mnie duuża ciężarówka, to był lajt bez wiatru:D ale później odjechała :( Fajnie było:D Max speed: 60,2 km/h
Łańcut>Żołynia>Opaleniska>Budy>Świętoniowa>Białobrzegi>Dębina>Łańcut Ciężko było. Najpierw wiatr w twarz przez 19 km:/ później pojechałem trasą rowerową przez las, juz dawno planowalem tam pojechac ale nie bylo za bardzo kiedy:D Jak postanowiłem tak też zrobiłem. Masakra 7.5 km jazdy w piachu:D Mam opony 1,75 i nie są to slicki, a i tak kopałem się jak nie wiem:D Plan trasy był taki: zolynia, opaleniska, bialobrzegi. Na mapce to ładnie wyglądało, z początku na trasie były także znaki gdzie jechać. Dopiero pozniej znaki zniknęły i okazało się ze w ogole nie dojechałem do Opalenisk:D Dojechałem do jakichś Bud ŁAńcuckich, nawet nie wiedziałem gdzie to sie znajduje:D Na czuja pojechałem przed siebie, dotarłem do Biełobrzeg, aczkolwiek z zupełnie innej strony:D Dotarłem do Łańcuta i finito:D Max speed: 48.2 km/h
Zdjęcie jednej z kapliczek napotkanych na leśnej trasie:
W poszukiwaniu kolarki Dowiedziałem się że w Nowosielcach jest komis rowerowy i maja kolarki w przystepnych cenach. Więc pojechałem zobaczyłem i wróciłem:) Jazda non stop to do góry to w dół. Dość ciężkie podjazdy. Max speed: 53 km/h
Helusz->Chłopice->Łańcut Jeszcze bardziej uproszczony opis trasy:D juz prawie w ogóle nie wiedziałem gdzie jedziemy, nie interesowało mnie to:D Chciałem tylko jechać, mapa mogła dla mnei nie istnieć. Średnia prędkość troszke większa niż wczoraj-górki zaczynały powoli znikać, jazda stała się płynniejsza. Taaak, wszystko byłoby piękne, gdyby nie to, że jakies 40 km przed Łańcutem zorientowałem się, że z tylnego kołą ucieka mi powietrze, opona stała się mięciutka:D Dopompowywałem 3 razy, ostatni raz troche ponad 25 km przed Łańcutem. Do domu dojechałem na prawie zupełnym flaku:D Podsumowując, dwa dni bardzo fajnej jazdy, szkoda tylko, że prędkość taka mała, ale coż, trzeba było się dostosować do grupy 8 osób. Dane całej wyprawy: Max speed: 59 km/h Dystans: 160,99 km Średnia: 16km/h
Łańcut->Markowa->Jodłówka->Dubiecko->Helusz Trasa napisana w bardzo dużym uproszczeniu. Pielgrzymka 2 dniowa, pierwszy dzień. jechaliśmy z ogólnym planem jazdy do Helusza z zachaczeniem o Jodłówkę. Plany ulegały zmianie kilka razy. Tak naprawde jechalismy bez planu:D W efekcie zrobilismy jakies 20 km wiecej niz planowalismy. dzięki miłej pani pod lasem stracilismy pol godziny... cóż. Baardzo niska średnia prędkość. Ale jest tego łatwe uzasadnienie ponieważ jechaliśmy pogórzem przemyskim-ciągłe górki, dość strome podjazdy, niektóre nawet w okolicach 40 stopni i więcej. Podjazdy o długości 1,5km. Ale było pięknie:D Max speed: 59 km/h